Do obejrzenia

wtorek, 29 listopada 2011

Koszyk szydełkowy krok po kroku

Skoro mnie tak naszło na te koszyki, postanowiłam przedstawić pracę krok po kroku. Jest to prosta rzecz, może początkującą/ego amatora szydełka zainteresuje. Nie wyszło idealnie, bo to prototyp, ale i tak jest fajnie ;)


 Początek - dno - za pomocą wzoru na okrąg znaleziony w sieci staramy się zrobić płaską powierzchnię.












Przejście w ścianki następuje gdy przestajemy dodawać oczka i pracujemy 1 na 1














Boki

Chcąc zrobić uszy, wystarczy zamiast wbijania w robótkę zrobić oczka łańcuszka  i po wybranej ilości oczek kontynuować pracę.
(trzeba sobie policzyć okrąg, odpowiednio podzielić by uszy były równe i naprzeciw siebie)


Widok środka


Efekt końcowy - koszyk złożony












Proszę wybaczyć, to prototyp, inne są ładniejsze. A więcej w  GALERIA koszyków

Dla amatorów kwadratów VIDEO - koszyk kwadratowy

Bezkarnie

Bezkarnie mogę tu jechać po ludziach, bo i tak nikt tego nie czyta

Święta idą

Skoro szydełkowanie to i świąteczne gwiazdki. Kilka już zrobiłam, tu okaz według mnie najładniejszy.. Szkoda tylko że ma może 4 cm..
Internet pęka w szwach od wzorów. Jeszcze tylko krochmalenie i rozpinanie na szpilkach i może na choince cieszyć oczy ;)

poniedziałek, 28 listopada 2011

Koszyczek Szydełkowy

Ponieważ lubię dziergać, to się podzielę dokonaniami. Wczoraj wydziergałam słodki koszyczek.


Gdyby kogoś interesowało jak to przepis z grubsza wygląda tak:
DNO - koło z półsłupków, robione tak, by się nie wyginało, czyli co jakiś czas trzeba zrobić dodatkowy półsłupek, robi się tyle, ile chce by koszyk miał podstawy. Tu ok 12 cm.
Potem nie wiedziałam co zrobić by dno zmienić w pionowe ścianki, więc jeszcze na dnie dookoła zrobiłam słupki i zmieniając kąt wbicia szydełka zahaczając o słupki (a nie ich górę) obrobiłam to półsłupkami. I tak zaczęły się ŚCIANKI - żeby koszyk się nie rozszerzał przerobiłam całość półsłupkami tak żeby robotę trochę zagęścić - 2 normalne oczka, jedno ominięte a potem daaalej ile się chce do góry półsłupków. Po paru okrążeniach zrobiłam (całkiem ładne i ozdobne jak teraz widać) pasmo słupków, a potem dalej znów półsłupki.
USZKA zrobić jest bardzo prosto. W pewnym momencie trzeba zrobić kilkanaście oczek łańcuszka a potem dalej za kilka oczek wbić w robótkę i przerabiać dalej. Można nie robić uszek i mieć pojemnik z wywijanym brzegiem.
Stoi sobie prototyp teraz na stoliku i chowa skarby.

niedziela, 27 listopada 2011

Dawno mnie nie było

Jak to w moim zwyczaju, chce mi się raz pisać, a potem nie, wracam tu po pół roku i klepię, potem kasuję, albo nie. Taka zmienność niepokoi, znaczy o braku równowagi. Z drugiej strony przynajmniej nie jest nudno. Przewidywalność u mnie miejsca nie zagrzeje. Szkoda tylko, że uzewnętrznianie związane jest z perypetiami sercowymi, myślami co mi trują dzień itp. Nic normalnego, zwykłego. Może to zmienię... Napiszę wspomnienia, albo postanowienia, zwyczajną prozę dnia; szydełkowanie, gotowanie itp., albo marzenia! O tak! to dobry temat. Zgodnie z założeniami filmu Sekret i motywującej literatury - trzeba marzyć i wyobrażać sobie jak jest zajefajnie już to wszystko o czym się pragnie, mieć.. Choć ciemne myśli odwiedzają, ciągle staram się myśleć pozytywnie!
Od kwietnia tyle się zdarzyło. Bardzo fajne lato i temat działki na tapecie non stop. NON STOP. Grill za grillem i spotkania przyjacielskie w plenerze, fajny wypad nad morze.. tylko ciągle samotny, choć z koleżankami.
Taaa.. to chyba trochę gryzie.. Choć nie jest źle, bo samemu wygodnie, ale jednak to ważne i nie daje zapomnieć.
Nie ja w tym roku znalazłam miłość...
WRÓĆ! mam jeszcze miesiąc!